Nie mamy możliwości powiększyć mieszkania, ale zawsze mamy możliwość zrobić tak, aby wydawało się, że mieszkanie jest większe. Jak? Optycznie. Nie zawsze orientujemy się nawet, jakie pole możliwości leży w optyce, w powiększaniu mieszkania za pomocą kilku tricków. Może warto zacząć od tego, co zrobić żeby nie pomniejszyć optycznie pomieszczenia. Zawsze pokój wydaje się mniejszy, kiedy położymy na podłodze wykładzinę. Zresztą to samo działa w drugą stronę, to znaczy zawsze traci dwa, trzy centymetry, do pięciu wysokości. Skoro wykładzina, czy dywany pomniejszają przestrzeń, należy zrobić gołe podłogi i najlepiej jasne drewno, panele, deski. Położone na całej długości, jednolite, pionowe, będą pomagały w wrażeniu, że pomieszczenie ma sporo większy metraż. To samo wrażenie daje jasny sufit, najlepiej biały. I jasne ściany, to oczywiste. Im ciemniejszy kolor, tym mniejsze pomieszczenie. Rozmieszczenie drzwi też jest ważne. Jeśli są dwie pary drzwi ustawione na przeciwległych ścianach, możemy mieć później problem z odpowiednim rozmieszczeniem wszystkich sprzętów w danym pokoju. Bo już dwie całe ściany praktycznie odejdą nam, przez drzwi. Odejdzie też ściana z oknem i zostanie jedna ustawna ściana. To za mało, powinny być dwie. Jeśli chodzi o okno, to wiadomo również, że im więcej światła wpuszczamy do pomieszczenia, tym większe się wydaje, a im mniej, tym mniejsze. Duże okna, nawet przy niskich ścianach są dobrym rozwiązaniem.