Firany czy rolety

Próby przenoszenia z krajów skandynawskich do nas mody na okna puste, bez firan, raczej średnio się przyjmuje. Nasza mentalność skłania nas ku bardziej „radykalnym” sposobom swoistej ochrony prywatności, a okna uważane są za „oczy” domu czy mieszkania. „Oczy”, a zatem coś, co pozwala zajrzeć do wnętrza. Nie zawsze zaś chcemy, by wszyscy i w każdej chwili do wnętrza naszego domu czy mieszkania zaglądali. Szczególnie, gdy mieszkamy na parterze. Niektórzy są zdecydowanie zwolennikami firan. I uważają, że firany wcale nie muszą być „nudne”. Można zdecydować się na firanki kolorowe. Można je fantazyjnie udrapować. Można wybrać dowolną ich długość. Przy tych wszystkich zabiegach pamiętać jednak należy o tym, by całość „ukształtowania firany”, tak jej kolor, długość, jak i udrapowanie, pasowały do stylu wnętrza, w którym je zawieszono. Warto również mieć na uwadze to, że w kuchni lepiej sprawdzą się tak zwane zazdroski albo innego rodzaju krótkie firanki. W pokoju ładnie zaprezentują się firany dłuższe, ciekawie upięte. A co z roletami i żaluzjami? Zrezygnować z nich na rzecz firan? A może to właśnie z firan zrezygnować na rzecz żaluzji i rolet? Jak kto woli. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by pozostać przy jednym i przy drugim, decydując się na przykład na rolety zewnętrzne albo delikatne żaluzje. Czasem wystarczy tylko odpowiedni pomysł, kreatywne jego zrealizowanie i zachwycająca dekoracja okna gotowa.

Dodaj komentarz