Znaczenie sektora budowlanego dla szybko rozwijającego się państwa jest oczywiste – nie sposób nie zauważyć tego na przykładzie Stanów Zjednoczonych czy też Niemiec, gdzie w dużej mierze przewaga gospodarcza wypracowana została właśnie na gruncie przedsiębiorstw budowlanych. Co istotne, dzisiaj przez firmy budowlane coraz częściej rozumie się nie tylko samych deweloperów i innych uczestników rynku nieruchomości, ale przede wszystkim duże korporacje budowlane wydające miliardy rocznie na badania i inwestycje strategiczne. Nie wszystkie firmy muszą budować domy a wręcz przeciwnie – kryzys finansowy ostatnich lat udowodnił wszystkim inwestorom, że sprzedaż mieszkań i domów wcale nie musi być opłacalnym rozwiązaniem a wręcz przeciwnie, może pociągnąć na dno nawet tak wielkie organizmy finansowe jak współczesne komercyjne banki. Pojawia się więc wyjątkowe zainteresowanie badaniami i innowacjami, którymi zajmują się liderzy sektora budowlanego notowani na giełdzie. Często same prace nad nowym trwałym materiałem, który pozwoli skuteczniej pracować na wyjątkowych wysokościach, są warte z finansowego punktu widzenia znaczenie więcej, niż wybudowanie i sprzedanie tysiąca mieszkań w centrum dużego miasta. W związku z tym inwestorzy giełdowi zaczęli masowo wycofywać swoje udziały z firm nastawionych wyłącznie na rynek nieruchomości i zainteresowali się bardziej przyszłościowo patrzącymi przedsiębiorstwami.